Podtatrze rowerem
1 sierpnia, 2024Region
Podtatrze to region geograficzno-etnograficzny leżący bezpośrednio przy Tatrach. W jego skład wchodzą Podhale, Orawa, Liptów i Spisz. Na terenie Polski znajdują się całe Podhale oraz części Spiszu i Orawy, podczas gdy reszta regionu leży na Słowacji. Warto jednak zauważyć, że takie szerokie rozumienie Podtatrza obejmowałoby również sąsiednie pasma górskie, takie jak Magura Orawska, Góry Choczańskie, a także fragmenty Gorców, Niżnych Tatr, Wielkiej Fatry i Małej Fatry. Granice tego obszaru szczegółowo opisuje Witold Henryk Paryski w „Wielkiej encyklopedii tatrzańskiej”.
Podtatrze dzieli się na część słowacką i polską, przy czym błędem jest utożsamianie polskiego Podtatrza jedynie z Podhalem. Polski obszar Podtatrza obejmuje nie tylko część Podhala, ale także polskie części Orawy i Spiszu.
Podczas wycieczek rowerowych po polskim Podtatrzu można odkryć różnorodność krajobrazów i kultur, przemierzając zarówno malownicze tereny Podhala, jak i mniej znane, ale równie urokliwe obszary Spiszu i Orawy.
Bór na Czerwonem
Nasza wyprawa rowerowa rozpoczęła się w malowniczym rezerwacie „Bór na Czerwonem” w Nowym Targu. Jest to jeden z najstarszych rezerwatów przyrody w Polsce, założony w 1925 roku dzięki staraniom pionierów ochrony przyrody, takich jak Władysław Szafer i Edward Lubicz-Niezabitowski. Początkowo rezerwat obejmował niewielką powierzchnię, lecz z czasem został powiększony i obecnie zajmuje 114,66 ha.
Rezerwat ten jest znany ze swojego unikalnego torfowiska wysokiego, które zachowało się w doskonałym stanie i jest domem dla wielu rzadkich gatunków roślin i zwierząt. Widok z platformy widokowej pozwala podziwiać kopuły torfowisk oraz otaczające kotlinę góry: Tatry, Gorce i Pasmo Babiogórskie.
Zanim ruszyliśmy na nasze rowery, zwiedziliśmy ścieżkę edukacyjno-przyrodniczą, która prowadzi przez drewniane podesty do platformy widokowej. Ścieżka ta jest przystosowana dla osób niepełnosprawnych, a pięć tablic informacyjnych przedstawia najważniejsze informacje o przyrodzie i historii torfowiska oraz problemach związanych z jego ochroną. Dzięki temu zrozumieliśmy, jak ważne jest chronienie tego wyjątkowego miejsca, które w 2018 roku zostało wpisane na listę Ramsar.
Rozpoczęcie naszej wyprawy w takim otoczeniu było idealnym wprowadzeniem do przygody rowerowej po polskim Podtatrzu. Poczuliśmy bliskość natury i jej różnorodność, co nastrajało nas pozytywnie na dalszą część podróży.
Obłazowa Skała
Następnie dotarliśmy do Nowej Białej, aby zobaczyć Obłazową Skałę i odpocząć chwilę przy przełomie Białki. Obłazowa, znana również jako Obłazowa Skała, to imponująca, izolowana formacja wapienna, położona w województwie małopolskim. Wznosi się na lewym brzegu rzeki Białki na wysokość 670 m n.p.m., a jej względna wysokość nad poziomem wody wynosi 53 m. Skała znajduje się na granicy Kotliny Orawsko-Nowotarskiej i Pogórza Bukowińskiego, jednak geologicznie pochodzi z tego samego masywu skalnego co Kramnica, należąca już do Pienin Spiskich. Białka, tworząc szeroki na 100 m przełom, rozcięła ten masyw, tworząc dwie oddzielne skały, które formują bramę po obu stronach rzeki.
Obłazowa Skała to nie tylko atrakcja turystyczna, ale również ważne miejsce pod względem przyrodniczym i naukowym. Jest zbudowana z białych i czerwonych wapieni, przeplatanych ceglastoczerwonymi marglami puchowskimi. W jej południowo-wschodnim zboczu znajdują się dwie jaskinie: Schronisko w Obłazowej Pierwsze i Schronisko w Obłazowej Drugie. W Jaskini w Obłazowej odkryto ślady prehistorycznych ludzi z kultury mustierskiej sprzed 40 tysięcy lat. W jaskini znaleziono również wyjątkowy przedmiot z ciosu mamuta, uważany za najstarszy bumerang na świecie, oraz szczątki lwa jaskiniowego i hieny jaskiniowej.
Flora tego miejsca jest równie interesująca, z dużym udziałem typowo górskich roślin, które zostały przyniesione przez wody Białki z Tatr. Na szczycie Obłazowej odkryto ślady słowiańskich ognisk sobótkowych. Przy samej rzece, u podnóża skały, znajduje się nieduża Okrągła Skałka, przez której szczeliny przepływa woda Białki. Na rozległych łąkach po zachodniej stronie Obłazowej widoczna jest samotna Cisowa Skała.
Przełomowy odcinek Białki między Obłazową a Kramnicą jest objęty ochroną prawną jako rezerwat przyrody „Przełom Białki pod Krempachami”. To idealne miejsce na krótki odpoczynek i podziwianie piękna natury w trakcie naszej rowerowej wyprawy po Podtatrzu.
Frydman, Krempachy, Dursztyn
Po krótkim odpoczynku przy przełomie Białki, nasza wyprawa rowerowa prowadziła nas przez urokliwe miejscowości Frydman i Krempachy. Te spokojne wsie z charakterystyczną zabudową i malowniczymi krajobrazami dostarczyły nam wielu niezapomnianych widoków i chwil relaksu na trasie.
Jednak prawdziwe wyzwanie czekało nas dopiero później. Przed nami pojawił się bardzo stromy podjazd, który wymagał sporo wysiłku i determinacji. Powoli, krok po kroku, pokonywaliśmy kolejne metry wzniesienia, czując jednocześnie rosnącą satysfakcję z pokonywania trudności.
Naszym celem była miejscowość Dursztyn, skąd roztaczał się zachwycający widok na Tatry. Po dotarciu na szczyt, cały trud wspinaczki został wynagrodzony wspaniałą panoramą. Z Dursztyna mogliśmy podziwiać majestatyczne szczyty Tatr, które dumnie górowały nad horyzontem. Ten moment pozwolił nam na chwilę oddechu i refleksji, przypominając, jak piękna i różnorodna jest przyroda Podtatrza.
Widok z Dursztyna był nie tylko nagrodą za nasz wysiłek, ale także inspiracją do dalszej podróży. Wzmocnieni wspaniałymi widokami, byliśmy gotowi kontynuować naszą rowerową przygodę po polskim Podtatrzu, ciesząc się każdym kilometrem trasy i każdym napotkanym krajobrazem.
Niedzica
Po podziwianiu zapierających dech w piersiach widoków Tatr z Dursztyna, czekał nas emocjonujący zjazd do Niedzicy. Droga w dół była szybka i pełna adrenaliny, a malownicze krajobrazy migały nam przed oczami, dodając dodatkowego uroku naszej wyprawie.
W Niedzicy zatrzymaliśmy się na zasłużony nocleg. Ta urokliwa miejscowość, znana z zamku w Niedzicy oraz malowniczego Jeziora Czorsztyńskiego, stanowiła idealne miejsce na odpoczynek po dniu pełnym wrażeń. Wieczorem, po rozpakowaniu się w naszym miejscu noclegowym, mieliśmy okazję zrelaksować się, delektując się spokojem okolicy i wspominając wszystkie piękne momenty dnia.
Spacerując po Niedzicy, mogliśmy poczuć atmosferę tego historycznego miejsca, z jego piękną architekturą i spokojnymi zakątkami. To był idealny czas na regenerację sił przed kolejnymi etapami naszej rowerowej wyprawy po Podtatrzu.
Velo Czorsztyn
Następnego dnia, pełni energii, ruszyliśmy na trasę Velo Czorsztyn, która prowadzi wokół malowniczego Jeziora Czorsztyńskiego. Ten zaporowy zbiornik wodny na Dunajcu, położony w Kotlinie Nowotarskiej pomiędzy Pieninami a Gorcami, stał się główną atrakcją naszej dzisiejszej wyprawy. Jezioro Czorsztyńskie ma imponujące rozmiary – 9 km długości i średnio 1,3 km szerokości, a jego głębokość sięga miejscami nawet 49,5 metra.
Jadąc ścieżką rowerową, mogliśmy podziwiać zapierające dech w piersiach widoki na otaczające jezioro góry oraz malownicze zamki w Niedzicy i Czorsztynie. Trasa Velo Czorsztyn, biegnąca wokół jeziora, oferuje nie tylko piękne krajobrazy, ale także różnorodne atrakcje turystyczne, takie jak przyroda Pienińskiego Parku Narodowego czy ruiny zamku w Czorsztynie.
Zapora w Niedzicy, o długości 404 metrów i wysokości 59,4 metra, była jednym z najbardziej imponujących punktów naszej trasy. To dzięki niej powstało Jezioro Czorsztyńskie, które pełni ważną funkcję ochrony przeciwpowodziowej doliny Dunajca oraz produkcji energii elektrycznej przez elektrownię szczytowo-pompową.
Jezioro ma także znaczący wpływ na lokalny mikroklimat, a jego wody są miejscem rekreacji dla miłośników kąpieli, żeglarstwa, wędkowania i nurkowania. Przejażdżka rowerem wokół tego zbiornika to doskonała okazja do aktywnego wypoczynku i cieszenia się pięknem natury.
Wieczorem, po intensywnym dniu pełnym wrażeń, powróciliśmy do naszego miejsca noclegowego, z poczuciem satysfakcji i radości z przeżytych przygód. Jazda trasą Velo Czorsztyn była niezapomnianym doświadczeniem, które na długo pozostanie w naszej pamięci.
Zachód słońca
Dzień zakończyliśmy za miejscowością Sromowce Wyżne, na przełęczy Sedlo Cerla, podziwiając przepiękny zachód słońca. Przełęcz ta, będąca jednym z najwyżej położonych punktów naszej trasy, oferowała spektakularne widoki na otaczające góry i doliny. Po intensywnym dniu pełnym wrażeń, ten moment wytchnienia był doskonałą okazją do refleksji nad urokiem natury i pięknem regionu Podtatrza. Pomarańczowo-różowe światło zachodzącego słońca, oświetlające szczyty Tatr, tworzyło magiczną atmosferę, która na długo pozostanie w naszej pamięci jako jeden z najbardziej malowniczych momentów naszej rowerowej wyprawy.
Droga Pienińska
Następnego dnia zjechaliśmy przełomem Dunajca, znaną jako Droga Pienińska, aż do Szczawnicy.
Droga Pienińska to malowniczy trakt prowadzący przez Przełom Pieniński, biegnący od Szczawnicy prawym brzegiem Dunajca aż do Czerwonego Klasztoru. Ta historyczna droga, zamknięta dla ruchu samochodowego, jest dostępna jedynie dla pieszych i rowerzystów, co czyni ją idealnym miejscem do rekreacyjnych spacerów i wycieczek rowerowych. Trasa oferuje zapierające dech w piersiach widoki na przełom Dunajca, a także na spływające tratwy pełne turystów, zwłaszcza wczesną wiosną i późną jesienią, gdy drzewa nie przesłaniają krajobrazu.
Historia Drogi Pienińskiej sięga lat 1870–1875, kiedy to Józef Szalay zainicjował budowę pierwszego odcinka do Leśnego Potoku. Po jego śmierci budowę kontynuowała krakowska Akademia Umiejętności, a finansowanie całego projektu, również po stronie węgierskiej (obecnie słowackiej), pochodziło ze środków polskich. W niektórych miejscach Dunajec tworzy tak wąski wąwóz, że konieczne było obciosywanie skał i budowa wysokich kamienno-betonowych nasypów tuż nad rzeką.
Trasa jest świetnie przygotowana dla turystów: ma dobrą nawierzchnię, estetyczne tablice informacyjne, liczne ławki i wiaty, przystosowane źródełka z wodą źródlaną oraz wypożyczalnie rowerów i kajaków górskich. Pierwszy odcinek od Szczawnicy do granicy rozpoczyna się obok Przystani Wodnej Dunajca, gdzie można wypożyczyć rowery i kajaki, a także znaleźć miejsca parkingowe oraz restauracje i sklepy z pamiątkami.
Po drodze mijaliśmy takie atrakcje jak Biała Skała z trzema jaskiniami (Cygańska, Piec Dolny, Piec Górny), Grota Zyblikiewicza, Hukowa Skała oraz wiele innych formacji skalnych i malowniczych punktów widokowych. Trasa prowadziła przez mostek, obok źródła Stuletniego i pod imponującymi turniami Sokolicy. Przemierzaliśmy również zakręty wokół Klejowej Góry i Facimiecha, mijając formacje takie jak Świnia Skała, Zbójeckie Skały, Grabczychy i Ostra Skała.
Podsumowanie
Nasza rowerowa wyprawa przez malownicze tereny Podhala była pełna niezapomnianych przygód i widoków. Rozpoczęliśmy od Nowej Białej, gdzie podziwialiśmy Obłazową Skałę i przełom Białki. Przejechaliśmy przez Frydman i Krempachy, wspinając się stromymi podjazdami do Dursztyna, skąd rozciągał się przepiękny widok na Tatry. Zasłużony nocleg spędziliśmy w Niedzicy, a kolejny dzień poświęciliśmy na trasę Velo Czorsztyn wokół Jeziora Czorsztyńskiego, zakończoną zachodem słońca na przełęczy Sedlo Cerla za Sromowcami Wyżnymi.
Następnego dnia przejechaliśmy Drogą Pienińską, podziwiając spektakularne widoki przełomu Dunajca aż do Szczawnicy. Trasa ta, biegnąca wzdłuż Dunajca, była doskonale przygotowana dla turystów, oferując piękne krajobrazy, historyczne miejsca i liczne atrakcje. Cała nasza wyprawa była pełna wrażeń, pięknych widoków i fascynujących odkryć, pozostawiając nas z niezapomnianymi wspomnieniami.