Niedzielna wycieczka na Bukowski Groń z Kocierza

Niedzielne popołudnie spędzone na Bukowskim Groniu to fantastyczny pomysł na rodzinną wycieczkę. Zdecydowaliśmy się na wypad nie daleko w Beskid Mały, żeby zacząć wędrówkę z parkingu przy hotelu na Kocierzu i cieszyć się świeżym powietrzem i urokami zimowego krajobrazu. Naszym celem była wyprawa na ten malowniczy szczyt, który obfituje w historię i przyrodnicze atrakcje.

Gdy dotarliśmy na miejsce, przywitała nas imponująca panorama Beskidu Małego. Bukowski Groń, znany również jako Palenica, wznosił się dumnie przed nami, okryty delikatną warstwą śniegu. Na szczycie błyszczał krzyż postawiony w jubileuszowym 2000 roku, przypominając o tradycji i duchowej wartości tego miejsca.

Nasza wędrówka rozpoczęła się szlakiem, który prowadził po południowych stokach góry. Ścieżka była doskonale przygotowana do spaceru, a widoki na okoliczne doliny były niezwykle malownicze. Po drodze mijaliśmy piękne piaskowcowe głazy, które dodawały charakteru temu miejscu.

W trakcie wspinaczki mieliśmy okazję podziwiać resztki fundamentów dawniej istniejącej drewnianej wieży triangulacyjnej. To miejsce tchnęło historią i tajemnicą.

Podczas schodzenia z grzbietu, zauważyliśmy obsadzone limbami obszary, które kiedyś stanowiły formalny las. Ta unikalna atmosfera sprawiała, że czuliśmy się jakbyśmy cofnęli się w czasie do epoki Habsburgów. Niektóre z limbowych alei, opisane przez Kazimierza Sosnowskiego, nadal rosną wśród lasu, przypominając o dawnych praktykach leśniczych.

Warto również wspomnieć o naszych spotkaniach z sosnami wejmutkowymi, obcym dla Polskiej flory gatunkiem, sprowadzonym z Ameryki Północnej. To interesujące zróżnicowanie roślinności dodatkowo wzbogaciło naszą wycieczkę.

Podsumowując, wycieczka na Bukowski Groń była dla nas nie tylko aktywnym spędzeniem czasu na świeżym powietrzu, ale także fascynującą podróżą przez historię i przyrodę Beskidu Małego. To miejsce pełne kontrastów i niesamowitych doznań, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci.